Następne dni spędziłam w Sopocie i Oliwie. Sopot to takie miejsce wypoczynkowe dla gwiazd, ale spotkałam jedynie TVP Gdańsk. Za pewne i tak bym nikogo nie poznała bo kto przy temperaturze 37 stopni nie chodzi w okularach słonecznych. Poza tym przy mojej nieśmiałości, przez którą wiele tracę-wiem kochani, wstydziłabym się podejść do kogokolwiek. Byłam przy okazji na słynnym molo w Sopocie i porobiłam kilka zdjęć.
Na następny dzień wybrałam się do Oliwy. Po przyjeździe do tego miasta od razu udałam się na koncert do kościoła. Jestem zachwycona! Dawno nie słyszałam kogoś tak pięknie grającego. Zobaczyłam również ciekawe muzeum właśnie w tym kościele. Mają tam zbiory sprzed 400 lat. Porobiłam masę zdjęć,a wspomnienia z pobytu pozostaną w mojej głowie na zawsze.
Pozdrawiam i życzę Wam udanego popołudnia!!
Fajnie sporo zobaczyłas na tych wczasach - a miałaś czas poleniuchować na plaży i poszukac bursztynków?
ReplyDeleteTak jasne, tygodniowy wypad do Dziwnowa, to było leniuchowanie na całego. Ale bursztynów nie szukałam bo po prostu nie wiem jak rozpoznać :)
Deletesuper!
ReplyDeleteświetne zdjęcia! :)
ReplyDeleteuwielbiam spacery po molo! :)
jak ja dawno tam nie byłam :(
ReplyDelete________________
ps. a u mnie? to co każdy lubi! jak wyglądać dobrze "za gorsze"
Świetne zdjęcia! :)
ReplyDeleteZapraszam do wzięcia udziału w konkursie :)
http://karolina-bieniasz.blogspot.com/2014/08/konkurs-fotograficzny-i-plastyczny.html
masz świetnego bloga, piękne zdjęcia, i ciekawie piszesz ;)
ReplyDeletepozdrawiam i zapraszam do mnie :)
też byłam na molo w Sopocie, ale dość dawno temu. Ładne zdjęcia i ciekawy blog ;))
ReplyDeleteksiazniczkablog.blogspot.com